Czy podobnie do specjalistów z Happy Clinic, uważasz ze stosowanie filtrów przeciwsłonecznych jest ważne przez cały rok?  Kilka zdań o moich ulubionych peelingach medycznych.

W czasach, kiedy zmagamy się z globalnym ociepleniem, ilość słoneczny dni w Europie, Afryce i Azji bardzo wzrosła. Słońce świeci naprawdę intensywnie i pojawia się wiele uszkodzeń posłonecznych naszej skóry.

Mnóstwo publikacji poświęconych jest ochronie przed słońcem. Na pewno udowodniono naukowo, że bez odpowiedniej ochrony, procesy starzenia skóry odbywają się bardzo szybko, a to oznacza, że z problemem starzenia skóry będziemy musiały się zmierzyć znacznie szybciej niż panie używające filtrów SPF. W 2013 roku miałam okazję gościć w Happy Clinic doktora Karla Thornfelda, twórcę znanych w USA marek Colorcience i Epionce. 10 lat temu dostałam wspaniałą książkę Karla o wszystkich sekretach peelingów chemicznych i dermokosmetykach stosowanych przez najlepszych specjalistów medycyny estetycznej i dermatologii estetycznej. To moja pierwsza i najważniejsza lektura, dzięki której stałam się fanką średniogłębokich i głębokich peelingów medycznych.

Fotostarzenie się skóry – problem naszych czasów. 

Promieniowanie ultrafioletowe, emitowane przez coraz intensywniej docierające do nas światło słoneczne powoduje degenerację skóry i jej uszkodzenia, widoczne najbardziej na odsłoniętych fragmentach ciała. Do tej pory uważaliśmy, że to efekt przewlekłej ekspozycji na działanie słońca, ale w obecnych warunkach okazuje się, że nawet jednorazowe opalanie naraża naszą skórę na poparzenia, które są pierwszym krokiem do fotostarzenia. Czym się ono właściwie objawia? Poniżej najważniejsze problemy skóry, na której proces fotostarzenia odcisnął swoje piętno.

Elastoza słoneczna.

Pod wpływem promieniowania słonecznego włókna elastynowe ulegają degradacji. Skóra staje się grubsza i bardziej szorstka, traci swoją elastyczność. Na twarzy, szyi i dekolcie pojawiają się nieestetyczne fałdy bądź grudki. Skóra staje się mniej sprężysta, i pogarsza się jej koloryt. 

Teleangiektazje.

Pajączki naczyniowe, utworzone przez pękanie drobnych naczyń krwionośnych w skórze właściwej pod wpływem słońca. Czerwonawe lub sinoniebieskie, wyraźnie prześwitujące przez naskórek, sprawiają wrażenie spękanego porcelanowego naczynia i zdecydowanie dodają lat. 

Spadek jędrności i elastyczności skóry.

Temu zjawisku winne są uszkodzenia włókien kolagenowych, spowodowane przez metaloproteiny (MMP), powstające w skórze pod wpływem promieniowania ultrafioletowego. 

Odwodnienie skóry.

Uszkodzona promieniami UV warstwa hydrolipidowa naskórka przestaje chronić głębsze warstwy skóry przed utratą wody. Staje się ona szorstka i przesuszona, sprawia wrażenie „papierowej” warstwy, niezwykle podatnej na uszkodzenia. 

Efekt tłustej skóry.

Słońce rozszerza ujścia gruczołów łojowych, jednocześnie pobudzając je do produkcji sebum. Przez to skóra przetłuszcza się bardzo intensywnie, a nieestetyczny, tłusty połysk widoczny jest z daleka. 

Przebarwienia.

Intensywne działanie promieni słonecznych na niezabezpieczoną skórę gwarantuje powstanie zmian pigmentacyjnych. Pojawią się przebarwienia, odbarwienia, piegi i tzw. plamy soczewicowate. Nie trzeba nikogo przekonywać jak bardzo negatywnie wpływa to na estetykę skóry i przyczynia się do jej postrzegania jako starszej niż jest w rzeczywistości. 

Ochrona przed słońcem jesienią, zimą i w trakcie ferii.

Nadchodzą święta, Sylwester i Nowy Rok, wielu z nas spędzi je w ciepłych krajach i na nartach. Nasze twarze będą korzystać z cudownych właściwości słońca do woli. Słońce ma fantastyczny wpływ na nasze samopoczucie, dodaje nam nowych sił i pozytywnej energii. Odpowiedzialnie pamiętajmy, że przyśpiesza również procesy starzenia. Korzystajmy z filtrów SPF! To bardzo ważne!

Aby zapewnić swojej skórze optymalną ochronę skorzystać możemy z dwóch rodzajów filtrów, absolutnie bezpiecznych zarówno dla skóry jak i dla ogólnej kondycji naszego organizmu:

  • Filtry chemiczne – substancje te blokują dostęp energii słonecznej do głębszych warstw naszej skóry, pochłaniając ją i neutralizując jej działanie już na pokrytej nimi powierzchni
  • Filtry fizyczne – odbijają promienie słoneczne od powierzchni skóry, dzięki czemu nie dają im szans na niszczenie struktur tkankowych.

Aby prawidłowo spełniły swoją funkcję należy je równomiernie rozprowadzać po twarzy, szyi, dekolcie, dłoniach i innych odsłoniętych miejscach, nawet jeśli wydaje nam się, że dzień jest pochmurny, albo słońce nie przykłada się specjalnie do świecenia. To naprawdę złudne odczucie. Nie dajmy się zwieść, smarujmy się nie tylko przed wyjściem na zewnątrz, ale również uzupełniajmy warstwy ochronne, minimum co dwie godziny. 

To ochroni nas nie tylko od poparzeń słonecznych, ale wyeliminuje ryzyko powstania stanów zapalnych skóry i zapewni piękną, delikatną i równomierną opaleniznę. A co najważniejsze uchroni nas przed opaleniem się „na raka” – to bowiem może przynieść naszej skórze katastrofalne skutki. 

A co jeśli nam się to nie uda? Zapomnimy o smarowaniu, nasze filtry nie będą odpowiedniej jakości, albo nie będziemy „dokładać” kolejnych warstw?

Jak zwalczyć konsekwencje nadmiaru słońca?

W klinice Happy Clinic dr Iwony Manikowskiej proponujemy wyłącznie indywidualnie dobrane programy terapii uszkodzeń posłonecznych.

Elastoza słoneczna: tu najlepiej sprawdzi się śreniogłęboki peeling chemiczny kwasem trójchlorooctowym z mezoterapią hybrydową (jednoczasowo przy zastosowaniu injectora i igły, którą podamy biostymulator). Rekomenduję 3 zabiegi w odstępie 3-4 tygodni.

Przesuszona skóra: tu zdecydowanie najlepiej sprawdza się klasyczna mezoterapia z użyciem stabilizowanego i delikatnie usieciowanego kwasu hialuronowego w celu regeneracji skóry i jej pełnego nawilżenia. Idealnym rozwiązaniem będzie molekuła młodości. Zalecane są dwa zabiegi najlepiej przed wyjazdem i po powrocie. Zalecimy Państwu idealną pielęgnację przed wyjazdem i kilkumiesięczną pielęgnację do początku wiosny. Będzie to nasz autorski program pielęgnacyjny.

Trądzik różowaty i podrażnione naczynia słoneczne skóry.: zabiegi z użyciem kwasu azaleinowego w postaci peelingu chemicznego będą idealnym rozwiązaniem. Zabiegi najlepiej wykonać w serii 3 zabiegów w odstępie 3 tygodni. Dzięki temu ograniczymy powstały na skutek intensywnego opalania stan zapalny i zapobiegniemy powstawaniu przebarwień. Kwas azaleinowy wykazuje również działanie przeciwbakteryjne, zapobiegnie więc powstawaniu późniejszych infekcji. 

Przebarwienia: największe wyzwanie stanowią przebarwienia posłoneczne. Tutaj stawiamy na szybką terapię dostosowaną dla każdego pacjenta indywidualnie, z zastosowaniem kwasów oraz inhibitorów melanogenezy (arbutyna) czyli hamulca do produkcji przebarwień w skórze. Postawimy na unikalne profesjonalne preparaty, których nie znajdziesz w żadnej, nawet najbardziej ekskluzywnej drogerii internetowej. Bardzo ważna jest przedzabiegowa pielęgnacja skóry. Taka terapia domowa stosowana jest minimum 3 tygodnie przed zabiegiem. W gabinecie doktor Iwona Manikowska nałoży ci 15% peeling fenolowy!!! po którym dojdziesz do siebie w ciągu zaledwie 8 dni, zaleci profesjonalną terapię domową i w rezultacie doprowadzi do pełnego sukcesu terapii. Pamiętaj, że peeling fenolowy ma również bardzo silne właściwości odmładzające. To będzie dla Ciebie wyjątkowy bonus po peelingu fenolowym stosowanym jedynie przez przeszkolonych profesjonalistów, wyłącznie lekarzy.

 

Powiedz mi co sądzisz o artykule?

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam do Happy Clinic.

Przejdź do Happy Clinic 🙂

Zadzwoń i umów się na wizytę tel:  +48 513 102 152

logo kliniki Happy Clinic

dr Iwona Manikowska

ekspert medyczny portalu Liderzy Innowacyjności