Pojawienie się w medycynie leczniczej toksyny, zwanej potocznie botuliną przypadło na koniec lat 70 XX wieku. Powstały również mity o botulinie. Początkowo używana w leczeniu zeza u dzieci, znalazła zastosowanie również w przypadku niektórych schorzeń neurologicznych, nadpotliwości, stomatologii, chirurgii czy okulistyce. Zapotrzebowanie na nią gwałtownie wzrosło, odkąd pojawiła się w medycynie estetycznej jako środek rozluźniający mięśnie przyczyniające się do powstawania zmarszczek. W Happy Clinic używana jest do walki z „kurzymi łapkami”, zmarszczkami pionowymi i poziomymi czoła, zmarszczkami palacza, ale również do korekty brwi, opadających kącików ust czy cellulitu na brodzie. Przynosi ona poprawę wyglądu i dobrego samopoczucia pacjentów. 

Skąd więc pogłoski o jej rzekomo niekorzystnym działaniu?

Dr Iwona Manikowska jest zdania, że ich przyczyną są efekty sporadycznie nieprawidłowo wykonanych zabiegów z użyciem botuliny. Choć zdarzają się one naprawdę rzadko, to niestety są bardzo łatwo zauważalne – ograniczają znacznie mimikę i wywołują na twarzy efekt maski. Dlatego niezwykle ważne jest, aby zabiegi z użyciem tego preparatu wykonywali lekarze specjalizujący się w medycynie estetycznej, posiadający gruntowną wiedzę zarówno o anatomii twarzy, jak i o działaniu botuliny. Wówczas o żadnych powikłaniach ani niepożądanych efektach nie będzie mowy, a z obiegowej opinii publicznej znikną utrwalone, nieprawdziwe opinie.  

 

Mity o botulinie – kilkanaście przykładów mitów na temat botuliny, z którymi Happy Clinic zamierza się rozprawić. 

Mit nr 1: Twoja twarz po zastosowaniu botuliny będzie wyglądać jak maska.

Odpowiednio dobrana dawka botuliny i jej odpowiednie podanie nie zaburzają naturalnej mimiki twarzy. Przywracają jej za to młody wygląd, dzięki spłyceniu zmarszczek. Doświadczony lekarz sam zasugeruje pacjentowi, jaka ilość preparatu może mu „unieruchomić” twarz i nie dopuści do tego, aby na skutek zabiegu uzyskać efekt maski. Pacjent zachowa zaś nienaruszoną zdolność do wyrażania emocji za pomocą zmian wyrazu twarzy. 

Mit nr 2: Raz wykonany zabieg trzeba powtarzać już do końca życia.

Na szczęście nie ma takiej konieczności. Działanie botuliny utrzymuje się 3 do 6 miesięcy. Potem twarz wraca do poprzedniego wyglądu. Jeśli pacjent chce przy nim pozostać, absolutnie nie musi wykonywać kolejnego zabiegu. Po ustąpieniu działania preparatu nie występują jakieś drastyczne zmiany czy nagłe pogorszenie się wyglądu. Twarz wygląda po prostu naturalnie, zgodnie z wiekiem i kondycją skóry. 

Mit nr 3: Skóra ludzka uzależnia się od botuliny.

Mit ten głosi, że jeśli „odstawimy” zabiegi, to wygląd skóry twarzy gwałtownie się pogorszy. Nic bardziej błędnego – wyjaśniliśmy to już przy micie nr 2. Po prostu po ustąpieniu działania preparatu skóra wraca do swojego pierwotnego wyglądu. Może to dawać optyczny efekt pogorszenia się jej kondycji, ale jest to po prostu subiektywne wrażenie, bo do tej pory widoczny był efekt „ulepszony”.

Mit nr 4: Botulina to wypełniacz zmarszczek

Tę funkcję spełnia kwas hialuronowy. Botulina niczego nie wypełnia, tylko ogranicza pracę niektórych mięśni twarzy, które odpowiedzialne są za marszczenie się skóry i powstawanie oraz pogłębianie się bruzd. 

Mit nr 5: Zabiegi z botuliną są przeznaczone dla osób starszych

Ze względu na to, że podanie botuliny zapobiega powstawaniu zmarszczek, najlepsze efekty daje u ludzi młodych, u których zmarszczki się nie pojawiły, albo nie do końca wykształciły. U osób starszych bardzo trudno je tym zabiegiem „wyprostować”, dlatego łączy się go z zabiegiem z użyciem kwasu hialuronowego. 

Mit nr 6: Botulinę stosuje się wyłącznie u kobiet. 

Działanie botuliny jest kompletnie niezależne od płci. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby stosować ją również u mężczyzn i jest u nich dokładnie tak samo skuteczna. 

Mit nr 7: Zabiegi z użyciem botuliny są bolesne.

Podawanie botuliny igiełką insulinową, czyli niezwykle cienką daje uczucie ukąszenia przez komara. Nie wymaga nawet znieczulenia kremem. Małe ilości preparatu, rozpuszczone w soli fizjologicznej nie są w stanie spowodować bolesności. 

Mit nr 8: Botulina działa tylko na zmarszczki.

Preparat ten jest w znacznie większych dawkach stosowany w leczeniu, np. schorzeń neurologicznych czy nadpotliwości niż w gabinetach medycyny estetycznej. Może być też używany do leczenia migren. 

Mit nr 9: Każdy rodzaj zmarszczek można zwalczyć botuliną.

Niestety aż tak uniwersalny ten preparat nie jest. Są zmarszczki, na które działa on lepiej – np. „kurze łapki” czy „lwia zmarszczka”, a są takie, na które zabieg z botuliną nie wystarcza i sięgnąć trzeba po metody bardziej zaawansowane. 

Mit nr 10: Iniekcja botulinowa daje natychmiastowe efekty zmieniające twarz na kilka lat.

Podanie botuliny powoduje pierwsze korzystne zmiany dopiero po 4 – 7 dniach. Optymalny efekt uzyskuje się dopiero po 2 tygodniach. Ale niestety po 6 miesiącach twarz wraca do wyglądu z przed zabiegu. Jeśli chcemy, aby korzystny wygląd został z nami przez lata, iniekcję należy powtarzać. 

Mit nr 11: Botulina zmienia rysy twarzy.

Aby zmienić rysy twarzy potrzebny jest o wiele bardziej inwazyjny zabieg niż tylko iniekcja z botuliny. Ten preparat niczego nie zmienia. Ogranicza tylko pracę mięśni twarzy, dzięki czemu poprzez ich ruchomość nie powstają zmarszczki. Twarz więc zachowuje młody wygląd, ale jej rysy w żaden sposób nie ulegają zmianom.

Mit nr 12: Botulina to szkodliwy jad kiełbasiany.

Stosowanie botuliny w kontrolowanych warunkach i przez profesjonalistów jest całkowicie bezpieczne i nie powoduje zatrucia. Aby do niego doszło, człowiek musiałby przyjąć dawkę 1500 – 3000 razy większą niż ta, która stosowana jest w medycynie estetycznej. Naprawdę trudno byłoby tyle podać. 

Jeśli nie udało się Was przekonać powyższymi wyjaśnieniami, to Happy Clinic zaprasza – tutaj możemy zaprezentować jak naprawdę działa botulina i przekonać Was, że nie powoduje ona żadnych efektów, które uznać by można za nieestetyczne. 

Powiedz mi co sądzisz o artykule?

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam do Happy Clinic.

Przejdź do Happy Clinic 🙂

Zadzwoń i umów się na wizytę tel:  +48 513 102 152

logo kliniki Happy Clinic

dr Iwona Manikowska

ekspert medyczny portalu Liderzy Innowacyjności