Udało się! Wchodzisz na wagę i widzisz kilka kilogramów mniej. Regularne ćwiczenia i zdrowa dieta przyniosły oczekiwane efekty. Ale nadal nie masz odwagi założyć obcisłej bluzki bez rękawów. A to wszystko przez zwisającą skórę na ramionach. Nie martw się. W Happy Clinic wiemy, co z tym zrobić.

Procesy starzenia obejmują skórę na całym ciele, dlatego nawet mimo regularnej diety i ćwiczeń po 50. roku życia możemy zauważyć, że stała się ona wiotka i mniej sprężysta nie tylko na twarzy i szyi, ale także w takich miejscach, jak ramiona. Przyczyną jest utrata kwasu hialuronowego. To on powoduje, że skóra jest bardziej “zbita”, zapewnia jej jędrność i nawilżenie.

Niedobór kwasu hialuronowego sprawia, że skóra po wewnętrznej stronie ramion łatwo poddaje się grawitacji. Przypadłość ta dotyczy wiele kobiet, zwłaszcza tych, które w niedawnym czasie straciły sporo na wadze lub ich tkanka mięśniowa uległa zmniejszeniu. Zwisająca skóra na ramionach nosi wdzięczne nazwy – pelikany, motylki, falbanki. Jest to kolejny beauty problem, który rozwiązujemy w Happy Clinic.

Sprawdzonym sposobem na pelikany i ujędrnienie skóry ramion jest wprowadzenie pod skórę (a dokładnie do skóry właściwej) preparatów, których głównym składnikiem jest kwas hialuronowy. Efektem zabiegu jest wypełniona, nawilżona i wyraźnie ujędrniona skóra. I zdecydowanie lepsze samopoczucie.

Taki właśnie zabieg dr Iwona Manikowska wykonała u swojej pacjentki Ewy. Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania:

pelikany happy clinic